Dziś trochę o urodzie. Chciałabym pokazać Wam makijaże wykonane przeze mnie przy użyciu mojego ulubionego zestawu cieni( choć nie tylko).

Będzie troszkę o cieniach, ale też o innych moich ulubionych kosmetykach do makijażu.

Wszystko co dziś zaprezentuje było przetestowane na mnie :)

Bardzo szybka babka na deser z ........ majonezem :) i domowy kisiel arbuzowy :)

Dziś w nocy śniły mi się ciasta. Cała masa ciast, czekoladowe, orzechowe i z kremem.

A jak smakowały.... mmmm pyszotka :) to prawda, że kobiety w ciąży mają bardzo realistyczne sny ;)

Nie planowałam robić dzisiaj żadnych słodkości oprócz kisielu i budyniu, ale o niczym innym nie myślałam jak właśnie o cieście.

Zbyt dużo składników do ciasta nie miałam więc Babeczka Majonezowa była idealnym pomysłem. 

Pierwszy konkurs :) JUUUPIII :)

Konkurs organizowany jest na facebooku:

Hosteska- facebook

Nagrody:

1x zestaw:

dezodorant Playboy generation 75 ml

wygładzający krem do rąk Garnier 

2x lakier do paznokci Miss Sporty

1x baza pod lakier Miss Sporty Peel Off

( o tym ostatnim szykuje niebawem post :) )

3x zestaw:

 dezodorant Playboy generation 75 ml

składana szczotka do włosów z lusterkiem

Zasady konkursu:

Postne, pyszne i przy okazji proste danie...

Postanowiłam przełożyć wpis z domowymi deserami na jutro.

Dziś zainspirował mnie nasz postny obiad. 

Uwielbia go mój mąż, ponieważ jest zwolennikiem włoskiej kuchni, a ja go uwielbiam za szybkość i łatwość w przyrządzaniu :)

Spaghetti z pomidorkami koktajlowymi i bazylią

 

Składniki:

• ok. 30 dag makaronu spaghetti
• 50 dag pomidorków koktajlowych
• ok. 5 szt. średnich ząbków czosnku
• garść liści świeżej bazylii
• oliwa z oliwek
• sól
• szczypta cukru

Nowości na półkach spożywczych

Z uwagi, że bardzo lubię próbować nowych smaków i ogólnie 'kuszą' mnie nowości i promocje postanowiłam zacząć od przedstawienia kilku produktów, którym ostatnio nie umiałam się oprzeć w sklepie.

Tic Tac Popcorn

http://tictacpromocja.pl

Kupiłam Tic Tac Popcorn z ogromnej ciekawości i jeszcze przed wyjściem ze sklepu pełne opakowanie wylądowało w koszu. Co więcej Tic Tac-i które zdążyłam już wsadzić do buzi( jeszcze przy kasie)  wylądowały z powrotem w pudełku. Mój mąż był bardziej wytrzymały, ale po jego minie wnioskowałam, że ma ochotę zrobić to samo.

Jedliśmy Tic Tac-i o różnych smakach, które jeśli nie były w naszej ocenie dobre to przynajmniej zjadliwe, ale zawsze był to smaki owocowe.

Niestety nam małe pastylki o smaku prażonej  kukurydzy nie posmakowały.